Przejdź do głównej zawartości

Zielnik: Ostropest plamisty, Głóg i Melisa

 


1. Ostropest ("Milk thistle") ~ Ostropest plamisty jest pomocny przy wielu dolegliwościach, w tym schorzeniach wątroby, problemach trawiennych, migrenach i kamicy żółciowej.  

Wspomaga detoksykację wątroby

Chroni komórki wątroby przed uszkodzeniami

Łagodzi skutki uboczne przyjmowania wielu leków

Zapobiega marskości wątroby

Leczy stłuszczenie wątroby, wirusowe zapalenie wątroby, alkoholową chorobę wątroby.

Wspomaga trawienie

Pomaga przy wzdęciach, zgadze, braku łaknienia

Działa lekko przeczyszczająco

Migreny Łagodzi objawy migreny, Przeciwdziała chorobie lokomocyjnej. 

Kamica żółciowa Zapobiega powstawaniu kamieni żółciowych. 

Inne zastosowania Leczy osteoporozę, Profilaktyka rozpadu erytrocytów, Łagodzi objawy endometriozy, Reguluje czas krwawienia miesiączkowego, Wspomaga terapię łuszczycy i trądziku. 

Ostropest plamisty zawiera sylimarynę, która ma silne działanie antyoksydacyjne, detoksykujące, antynowotworowe i przeciwzapalne. ~ Ziółko które piłam dzisiaj na śniadanie....


2. Głóg (Crataegus) znany jest ze swojego dobroczynnego wpływu na serce i układ krążenia. Jest rośliną cenioną od bardzo dawna i opisany został w kilku farmakopeach Europy Zachodniej. Kwiatostan głogu wraz z otaczającymi go liśćmi stosowany był w medycynie ludowej Europy i Azji. Jego działanie rozkurczowe wykorzystywano w przypadku astmy, osłabienia pracy serca i arytmii oraz w celu poprawy przepływu krwi przez naczynia krwionośne. Tradycyjna Medycyna Chińska również stosuje głóg dla poprawy krążenia, a ponadto w celu pobudzenia soków trawiennych i usprawnienia pracy przewodu pokarmowego. 


Głóg zawdzięcza swoje prozdrowotne działanie przede wszystkim obecności przeciwutleniaczy.


Pozytywnie wpływają na pracę serca – przyczyniają się do jego lepszego ukrwienia i dotlenienia oraz wspomagają i regulują jego skurcze.

Wspierają prawidłowe krążenie krwi poprzez rozkurczowy wpływ na naczynia krwionośne.

Pozytywnie wpływają na strukturę i kondycję naczyń krwionośnych poprzez działanie antyoksydacyjne. Hamują agregację płytek krwi i zapobiegają ich przyczepianiu się do ścian naczyń.

Zwiększają ukrwienie mózgu.

Pomagają w utrzymaniu prawidłowego ciśnienia tętniczego.


Beta-sitosterol zawarty w kwiatach pomaga uregulować poziom cholesterolu całkowitego we krwi i przyczynia się do obniżenia poziomu „złego” cholesterolu LDL.

Substancje czynne głogu wpływają pozytywnie na układ nerwowy i łagodnie uspokajają. 


Głóg kwitnie wiosną, zazwyczaj w maju i czerwcu, a owoce zbiera się jesienią, w sierpniu lub wrześniu. Kwiaty zbiera się podczas kwitnienia i suszy, a owoce zbiera się, gdy są w pełni dojrzałe. 


Szczegóły:


Kwiaty: Zbierają się na początku kwitnienia, w maju i czerwcu. 

Owoce: Zbierają się jesienią, gdy są dojrzałe, zazwyczaj w sierpniu lub wrześniu. 

Suszenie: Kwiaty i owoce suszy się w przewiewnym miejscu lub w piekarniku w niskiej temperaturze."



3. Liść Melisy - Folium Melissae otrzymywany jest z melisy lekarskiej - Melissa officinalis Linne, z rodziny jasnotowatych - Lamiaceae (wargowych - Labiatae). Pochodzi z rejonu Morza Śródziemnego i Czarnego. Surowiec stanowią liście i ulistnione szczyty pędów, zebrane przed kwitnieniem, wysuszone w temperaturze nie wyższej niż 35 stopni Celsjusza. Należy do ziół aromatycznych - Aromatica i olejkowych. Olejek melisowy jest bardzo drogim surowcem otrzymywanym przez destylację świeżego surowca parą wodną. Niestety dostępny w handlu olejek melisowy w przeważającej ilości pochodzi z werbeny cytrynowej i trawki cytrynowej lub mieszaniny tych olejków.


Melisa świeża i sucha jest pita w postaci naparu jako środek wyciszający, odprężający i zapobiegający zaburzeniom trawiennym. Olejek jest składnikiem leków przeciwko opryszczce. Napar dodawany jest do kąpieli przeciwstresowych. Melisa to doskonały składnik aromatyczny i smakowy (z nuta cytrusową) wódek, nalewek, likierów, win ziołowych. Używana jest również w cukiernictwie (cukierki, herbatniki), perfumerii i kosmetyce. Świeża i suszona melisa dodawana jest do rosołu, ryb, sosów, sałatek warzywnych i owocowych, napojów orzeźwiających, drobiu, owoców morza, często wraz z kolendrą, miętą, czy rozmarynem. Jest dobrym dodatkiem do grzybów, zup owocowych, potraw mlecznych, cielęciny i twarożków ziołowych.


Melisę można zbierać przez cały sezon, ale najlepszym czasem na zbiory są miesiące letnie, od czerwca do września. Najlepszy moment to czas przed kwitnieniem, gdy liście są najbardziej aromatyczne i zawierają najwięcej cennych olejków eterycznych."


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Władysław Broniewski (wiersze wybrane)

  KABAŁA "Ten walet schnie z miłości, a ty go dręczysz wzgardą, dwa serca wyrwał z piersi i przekuł halabardą. Żołędny król go wezwał. W karecie z dzwonków pędzi. Ach!... Czeka go w podróży nieszczęście od żołędzi. Już wjechać ma w dąbrowę, a jeszcze się ogląda, on nie wie, że przy tobie dzwonkowy, jasny blondyn. Nie ufaj blondynowi, choć list czerwienny wyśle, spal złoty włos nad świecą, a poznasz jego myśli. On brzęczy dzwonnym złotem, do ucha pięknie szepce, uśmiecha się do ciebie, a serce dał brunetce. Brunetka jest zazdrosna i ciebie źle wspomina. Wystrzegaj się tej damy. Ach, nie pij tego wina! To wino jest zatrute miłosnej łzy diamentem, z dziesięciu serc czerwiennych okrutnie wyciśnięte. Pijany czarnym winem, twój walet w snach się błąka, z rozpaczą szuka serce - w żołędziach, w winie, w dzwonkach." OCIEMNIAŁY " -  Pokaż mi drzewo. - Jestem niewidomy. - Gdzie jest prawo i lewo? - Jestem niewidomy. - Gdzie jest światło i ciemność? - Jestem niewidomy. - Powiedz mi!...

"Nigdy nie byłaś Żydówką" ~ Anna Bikont. "Jednakowi Żydzi jak Polacy, kto dobry, to dobry, a kto podły, to podły."

  Opisanie tej w sumie nie grubej książki, nie należy do łatwych ani przyjemnych obowiązków... czuję jednak, że muszę podzielić się z wami opinią o niej. Teoretycznie to tylko sześć plastycznie opisanych opowieści o żydowskich dziewczynkach żyjących w czasach IIWŚ na terenie okupowanej przez Niemców Polski... jednakże ogrom cierpienia i dosadnych opisów okrucieństwa z jakimi zetknęły się te nieszczęsne dzieci pochodzenia żydowskiego.... na wiele tygodni po skończonej lekturze zatkał moje przemyślenia.... gdyż zamierzając być obiektywną chciałam jedynie skupić się na ciężkich, traumatycznych wspomnieniach tychże osieroconych dzieci, w tym celu jednak nie godzi się pominąć aktów okrucieństwa względem Żydów przez samą część polskiego społeczeństwa! A że już słyszę w głowie wszystkie wrogie komentarze że przecież "Polacy ratowali Żydów! Nie zaś ich mordowali tudzież wydawali dla zysku lub ze strachu na śmierć" i co to ja w ogóle tworzę tutaj szkaradne oskarżenia.... pragnę zatem ...

W międzyczasie... (Do następnej lektury)!

  Jako że planuje się mały zastój na mym blogu chciałabym podzielić się z wami paroma zdjęciami znalezionymi w sieci.... Są to zdecydowanie moje klimaty tak: literackie, jak i życiowe.... Po niedawnym skończonym remoncie w domu mniej więcej tworzę tego rodzaju klimat w swym obejściu.... Ostatnio miałam okazję przeczytać parę książek o zbliżonej tematyce.... Mniejsza o tytuły.... Gdyż są to pewnego rodzaju poradniki..... Przydać się mogły jedynie mnie pod kątem stworzenia tego rodzaju specyficznego klimatu w mym domu... A że przechodzę w tej chwili żałobę po swym niedawno zmarłym mężu także niech nikt nie ma mi za złe iż tworzę tę "specyficzną" aurę wokół własnego życia... Bardzo cierpię.... I fakt iż trzymam się w pionie zawdzięczam jedynie swojej prawie dwuletniej córeczce! 😶 Pozwalam więc sobie jako iż blog ten i tak nie ma dużego zasięgu.... Wrzucać tutaj dowolne posty które traktuję wyłącznie jako poprawiacze własnego nastroju.... A zatem poniżej wrzucam wybrane przez si...